[ Pobierz całość w formacie PDF ]

cyjnych.
RzeczywiÅ›cie! przeraziÅ‚ siÄ™ Craig. Ale zamiast wpaść w pa­
nikę, poczuł przedziwną, nieodpartą chęć zobaczenia swego
własnego dziecka. Dziecka Isabel i jego. Nie wiedział, czy
oszalaÅ‚, czy też przeżycia tego popoÅ‚udnia caÅ‚kowicie zmie­
niły jego nastawienie do życia.
- Musimy bardziej uważać - powiedziaÅ‚a Isabel, nie do­
czekawszy siÄ™ odpowiedzi Craiga. - GÅ‚upio byÅ‚oby teraz da­
wać życie drugiemu dziecku. Sandy jest jeszcze za mała.
- ByÅ‚oby gÅ‚upio, gdybym zostaÅ‚ ojcem - rzekÅ‚ Craig bar­
dziej z przyzwyczajenia niż z przekonania. Odstawił kieliszek
i przytulił ją mocno do siebie. - Nie odsuwaj się ode mnie.
Naprawdę tak musi być. Ja nie chcę zostać ojcem.
- Nawet ojcem Sandy?
- Nie. - Zmusił się, aby wypowiedzieć to słowo. - yle by
się to dla niej skończyło, gdyby się do mnie przywiązała. A co
do własnych dzieci...
- Następnym razem będziemy uważać - powiedziała Isabel obojętn
dzie nic z tego nie rozumiem, ale chyba uda mi się z tym żyć.
UzgodniliÅ›my warunki i możesz być pewien, że bÄ™dÄ™ ich do­
trzymywać.
Powinienem jej chyba opowiedzieć o Tomie, pomyślał
Craig. Może wtedy zrozumiałaby, dlaczego tak mi trudno
wziąć na siebie odpowiedzialność za cudze życie. Nie, nie
będę się teraz smucił. To wyjątkowy wieczór i nie chcę go
psuć złymi wspomnieniami.
Jutro, obiecaÅ‚ sobie. Jutro bÄ™dzie dość czasu, żeby opowie­
dzieć jej o Tomie.
Isabel zupeÅ‚nie nie mogÅ‚a uwierzyć w to wszystko, co zda­
rzyło się w ciągu ostatnich czternastu godzin jej życia. Przez
jednÄ… noc dowiedziaÅ‚a siÄ™ o sobie wiÄ™cej niż przez caÅ‚e trzy­
dzieści lat. Nie miała pojęcia, że jej ciało zdolne jest do takich
uniesień.
Siedząc nad tacą ze śniadaniem zastanawiała się. czy zdążą
się jeszcze raz kochać przed powrotem do Galveston.
- Oszalałaś - powiedział Craig.
- SkÄ…d wiesz, o czym myÅ›laÅ‚am? ZastanawiaÅ‚am siÄ™ wÅ‚aÅ›­
nie, kiedy znajdÄ™ trochÄ™ czasu na manicure.
- Wiem, o czym myślałaś. Rozbierałaś mnie wzrokiem.
- Niewiele masz na sobie - wzruszyÅ‚a ramionami. - Mu­
szÄ™ ci kupić taki hotelowy szlafrok. BÄ™dziesz w nim cho­
dził po domu zupełnie nagi pod spodem. - Isabel wstała
i znów usiadła. Tyle że tym razem na kolanach Craiga. - Nie
rozumiem, dlaczego miałabym cię rozbierać wzrokiem, jeśli
to samo mogę zrobić rękami. - Pocałowała go w opalone
ramiÄ™.
- Zapomniałaś o tej swojej galerii? - zaprotestował.
- Widziałam zdjęcia w katalogu. Lepiej chodzmy do łóżka.
- Ale nie mamy już żadnego zabezpieczenia.
- Wszystko zużyłeś?
- Wydawało mi się, że na jedną noc trzy wystarczą. Nie
miałem pojęcia, że idę do łóżka z taką nienasyconą damą.
Isabel przytuliła się do niego. Była zła i trochę smutna, że
ich pierwsze romantyczne sam na sam zbliża się ku końcowi.
- Zresztą i tak chciałem z tobą porozmawiać - powiedział
Craig.
- O czym?
- O moim bracie. PowiedziaÅ‚em ci, że umarÅ‚, ale chciaÅ‚­
bym, żebyś poznała całą historię.
Ponieważ sprawa była poważna, Isabel przesiadła się na
swój fotel. Tyle że przysunęła go blisko do fotela Craiga. żeby
móc dotykać swego przyszłego męża.
- Słucham cię - powiedziała.
Craig sięgnął po filiżankę z kawą. Pił tak długo, aż Isabel
pomyÅ›laÅ‚a, że zmieniÅ‚ zdanie i nic jej nie powie. Wtedy wÅ‚aÅ›­
nie zaczął mówić.
- Tom urodził się, kiedy ja miałem dziesięć lat. Moja
matka zmarła podczas porodu. Tata był wtedy w podróży.
- To okropne. - Isabel wyobraziła sobie przerażonego,
zbolaÅ‚ego dziesiÄ™ciolatka. - Dziecko nie powinno samo zno­
sić takich cierpień. Czy miałeś kogoś, kto dzieliłby twój ból?
- Z bólem jakoÅ› sobie poradziÅ‚em. Gorzej byÅ‚o z odpo­
wiedzialnością. Dla malutkiego braciszka byłem jedyną bliską
osobą na świecie. To ja nadałem mu imię.
- Chcesz powiedzieć, że twój ojciec nie wrócił do domu
natychmiast?
- Przyjechał na pogrzeb mamy i zaraz znów wyjechał.
Nawet nie dotknął dziecka. Co ja mówię! On nawet na nie nie
spojrzał. To ja trzymałem Toma na rękach podczas pogrzebu.
- Sinclair musiał bardzo kochać twoją matkę - zauważyła
Isabel.
- Dlaczego tak sÄ…dzisz?
- Z tego, co powiedziałeś, można wywnioskować, że całą [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    Carter Ally Dziewczyny z Akademii Gallagher 02 Tylko mi nie wierz
    Cabot Meg Ally radzi dziewczynom 01 Przeprowadzka
    Cartland Barbara Najpiękniejsze miłoœci 145 Dziewczyna ze snu
    Dziewczyna ze snu Sekrety 02 Barbara McCauley
    0599. Jordan Penny Dziewczyna dla Daniela
    Sellers_Alexandra_ _Taka_miła_dziewczyna
    Kirst Hans Hellmunt Błyskawiczne dziewczyny
    Janko Anna Dziewczyna z zapałkami
    Potter Karen Dom nadziei
    TaśÂ„czacy z wilkami Blake Michael
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • paulink19.keep.pl