[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 Szczerze mówiąc, wolałabym&  Westchnęła zniecierpliwiona.  No dobrze,
wejdz.  Cofnęła się w drzwiach, by się broń Boże o niego nie otrzeć.
 Przykro mi  wyjąkał, patrząc na jej brzuch.
 A mnie ani trochę  odparowała.
Przynajmniej w tej jednej kwestii miała pewność: nie żałuje tej ciąży i zamierza
być dobrą matką.
 Przykro mi, że wtargnąłem do lekarza. Myślałem, że rozmawiasz z nim
o domniemanych dzieciach prezydenta. To było niewybaczalne naruszenie twojej
prywatności. Ale ty powinnaś była powiedzieć mi, że jesteś w ciąży.
 Doprawdy? Nie sądzisz, że czasem lepiej jest nie wiedzieć? Przecież nie
zmieniłbyś swojego nastawienia ani zachowania w stosunku do dziecka. Chciałam
ci zaoszczędzić poczucia winy i niesmaku.
 Naprawdę sądziłaś, że się nie dowiem? %7łe jak wyjedziesz z kraju, wszystko
samo się rozwiąże?
Cara wzruszyła ramionami. Naprawdę tak się jej wydawało.
 %7łe jak mnie porzucisz& ?
Nieee, tego już za wiele. To się robi śmieszne.
 Porzucić? Przecież nigdy nie byliśmy razem!
Mogłaby wprawdzie zrezygnować z pracy w Białym Domu, by uniknąć konfliktu
interesów. Ale skoro on nie chce być ojcem, a ona chce być matką& To już nie jest
zwykły konflikt. To przepaść.
Uniósł rękę. Przez sekundę bała się, że będzie chciał dotknąć jej twarzy, jak
setki razy przedtem. %7łe wezmie ją pod brodę i nachyli się, by pocałować. Ale nie
zrobił tego. Opuścił dłoń, a ona poczuła coś w rodzaju rozczarowania.
 Po co przyszedłeś, Max?
 Mam pieniądze.
 Coś takiego! Przecież każdy wie, że gwiazdy telewizji zarabiają krocie.
 Miałem na myśli& żebyś się nie martwiła. Ani tobie, ani dziecku niczego nie
zabraknie. Nigdy.
 Dziękuję ci, Max  warknęła przez zaciśnięte gardło. Niech ta komedia już się
skończy.
 Może nie będę mógł z tobą być, ale chciałbym&
Czekała, ale nie dokończył zdania.
 Dziękuję  powtórzyła z przymusem.
 To cała twoja rekcja?  zapytał nieco głośniej.
 Reakcja na co?
 Na to, że jakiś głupi palant stoi naprzeciwko ciebie i ma ci do zaoferowania
tylko pieniądze? A ty za te pieniądze będziesz samotnie wychowywać jego
dziecko? I jeszcze mu dziękujesz?
 Jesteś na mnie zły?
 Jestem!
 Za co?
Jakie on ma prawo do złości? Zrobiła wszystko, by mu było jak najłatwiej. Jeśli
już ktoś miałby tu być zły, to tylko ona. Stanął przed nią.
 Za twoją pokorę. Powiedz  nie , Cara, zmieszaj mnie z błotem. Uderz, wyrzuć
z domu, cokolwiek  mówił coraz głośniej.  Powiedz, czego ode mnie żądasz.
 Niczego  zapewniła go.  Niczego od ciebie nie chcę, Max. Nie potrzebujemy
twoich pieniędzy. Nie chcemy zapomogi. A ja dodatkowo nie potrzebuję twojego
żalu ani litości, dziękuję. Damy sobie radę bez ciebie.
 Beze mnie?
 Tak, bez ciebie.
Aha, więc o to chodzi&
 W Australii?  wycedził ironicznie.
 A kto mówi, że w Australii?  spytała zaczepnie.
 Właśnie dotarło do mnie, że tego pragniesz.
 Słucham?  spytała zdezorientowana.
 %7łebym odszedł po cichu, zostawił cię w spokoju, trzymał się z dala od twojego
życia i od dziecka.
 Max, ty chyba oszalałeś.
Wpatrywał się w nią dłuższą chwilę. Jego oczy przybierały kolor mieniącego się
szmaragdu, który po chwili przechodził od szarego granatu morskiego sztormu aż
po matowy nefryt.
 Nie pozwól mi na to  powiedział.
 Czy ty coś piłeś?
 Nie pozwalaj mi odejść.
 Czy ja mam prawo ci pozwalać albo nie pozwalać?
Max zawsze przecież chadzał swoimi ścieżkami. Nie liczył się z nią. Nawet
gdyby bardzo chciała, nie potrafiłaby go do czegokolwiek zmusić.
 Jeśli odejdę od ciebie, będę taki jak mój stary  powiedział pełnym obrzydzenia
tonem.
Cara straciła całą wolę walki. Znieruchomiała nagle. Wszystko ją bolało.
 To jeszcze nie powód, żeby zostawać  zauważyła martwym głosem.
Nie chciała, by to była jego główna motywacja.
Patrzyli na siebie w pełnym napięcia milczeniu. W końcu Max sięgnął po jej
dłoń. Spuściła oczy. Nienawidziła się za to, że jeden jego dotyk wystarczy, by jej
ciało się ożywiło.
 Kocham cię, Cara  szepnął, jakby ku własnemu zdumieniu.  Czy to uznasz za
wystarczający powód?
Spojrzała na niego oszołomiona.
 No i co ty na to?  Wstrząsnął nim krótki, nieco głupawy śmiech.  Kocham cię
tak bardzo, że nawet nie potrafię jasno tego wyrazić. I bardzo żałuję, że dotąd nie
zdawałem sobie z tego sprawy.
 Max, co ty mówisz?  Jej mózg potrzebował trochę czasu na przetworzenie
tych słów.
 Mówię, że nie pozwolę ci odejść. Teraz ani nigdy.  Położył rękę na jej brzuchu.
 I nigdy nie opuszczę naszego dziecka.
Cara poczuła, że kręci się jej w głowie. Zanim doszła z tym do ładu, Max nadal
był tuż przy niej.
 Nie możesz wyjechać  oznajmił.
 Ja się nigdzie nie wybieram. Max, o co chodzi?
Rozpaczliwie usiłowała odsuwać od siebie jakąkolwiek nadzieję, ale wyglądało
na to, że on zaczyna myśleć o wspólnej przyszłości.
 Doznałem olśnienia  dodał.  I czuję się wspaniale.
 Ale przecież nie chcesz dziecka.
 Teoretycznie nie chcę i potrafię to logicznie uzasadnić. Ale ty nie jesteś teorią.
Dziecko też nie jest. Więc zmieniłem zdanie.
 Ot tak, po prostu?
 Tak.
 W ciągu dwóch minut?  Kusiła los.
 Tak. Postaraj się to zapamiętać, Cara: ja cię kocham. Czy już to mówiłem? No
to pozwól, że powtórzę. Kocham cię, bardzo, bardzo mocno.
 Ale&
Położył palec na jej ustach.
 Byłem idiotą, ale to już przeszłość. Być może dlatego, że Jake wygłosił mi
kazanie. A może dlatego, że cię ujrzałem. Albo przestraszyłem się myśli, że
możesz wyjechać z Waszyngtonu.
 Nigdzie nie wyjeżdżam  powtórzyła.
 Gillian mówi, że znalazłaś pracę w Australii.
 Gillian często mija się z prawdą  stwierdziła, układając sobie w głowie
stosowną reprymendę.
 A ja cię teraz pocałuję  oznajmił Max radośnie.
 Czy ja dobrze słyszę?  Cara nie potrafiła powstrzymać uśmiechu. Ból znikł,
wszystkie smutki gdzieś się ulotniły.  Pocałuj mnie, Max.
 Dobrze. A jak skończę, chcę usłyszeć, że też mnie kochasz.
 Kocham cię  wyrwało się jej z głębi piersi.
 Całe szczęście. Aatwiej jest wyjść za mąż, gdy się kocha.  Uśmiechnął się,
gładząc ją po włosach.
Cara dosłownie otworzyła usta.
 Nie mam pierścionka, ale mogę go szybko zdobyć, jeśli to konieczne. Nie wiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    139. Broadrick Annette Bracia z Teksasu 01 Miłość po teksasku
    Barbara McCauley Osiem lat i osiem dni Sekrety 15
    Bingham Lisa Intryga i miłość 25 Kiedy nadciąga noc
    072. Evans Jean Nie odrzucaj mojej miłości
    104. Barton Beverly Powrót miłości
    Taylor Janelle 12 Zbrodnia z miłości
    Imperium rodzinne 07 McMahon Barbara Niania i szejk
    Cartland Barbara Najpiękniejsze miłoœci 145 Dziewczyna ze snu
    Chmielewska Joanna Lekarstwo na miłość
    Carlisle Kate Gry miłosne
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl