[ Pobierz całość w formacie PDF ]

* Na miłość boską * syknął Stary ze szczytu schodów. * Co tam się na dole dzieje?
* To tylko Mały walczy z wiatrakami * odparłem. Mały odepchnął mnie i wybiegł na
zewnątrz
z twarzą poranioną odłamkami szkła.
* Zabiłem drania * powiedział.
Lenzing złapał moje spojrzenie. Wybuchnął nerwowym śmiechem, który starał się
stłumić dłońmi przyciśniętymi do ust.
* Jakiego drania? * dopytywał się Porta.
* Tego, co próbował na mnie skoczyć * odparł Mały.
Wszyscy nagle zamilkli.
* Rozwaliłem mu twarz * wyjaśnił.
Lenzing śmiał się tak bardzo, że omal nie przeleciał przez barierkę. Zaraziłem się
jego śmiechem.
Wreszcie dotarliśmy na górny podest schodów i Władysław zanurkował w kierunku
zamkniętych drzwi do pokoju. Stary przytrzymał go w ostatniej chwili. Staliśmy
przed nimi i słyszeliśmy, jakby za nimi brzęczało stado pszczół.
* Dobra. Otwórz je.
Stary skinął głową, a Legionista lekko nacisnął klamkę i pchnął drzwi do środka. Na
łóżku leżało drgające masywne ciało. Słychać było chrapanie, które odbijało się
delikatnym echem od ścian. Po porozrywanych ubraniach poznaliśmy, że na łóżku
leżał major. Był kompletnie łysy, a jego rysy twarzy przypominały Tarasa Bulbę.
U podnóża łóżka leżała zwinięta w kłębek naga, młoda dziewczyna. Władysław
zagapił się na nią, .i twarz zrobiła mu się biała jak papier.
* Twoja żona? * spytał delikatnie Stary.
Taras Bułba (pseudonim) * Maksym Taras Boroweć *ukraiński działacz
niepodległościowy, ataman konspiracyjnej liczy Poleskiej, a następnie dowódca
Brygady Spadochronowej i Iruppe B.
Polak potrząsnął głową.
* Siostra?
Potaknął i odwrócił twarz do ściany. Legionista wyjął P*38 i przyłożył do skroni
oficera. Mały odsunął go na bok i pochylił się nad śpiącym.
* Zostaw go mnie * powiedział. * Lubię zabijać Rosjan.
Najbardziej lubił to robić gołymi rękami. Był to czysty i szybki sposób
niepowodujący hałasu. Delikatne uderzenie i majora już nie było między żywymi.
* Jest jeszcze jeden * powiedział beznamiętnie Gregor.
Wskazał na rękę wystającą spod łóżka. Mały wyciągnął kolejnego mężczyznę. Był to
kapitan, na nagim ciele była tylko kurtka i skarpetki. Oficer ściskał w ręku niedopitą
butelkę wódki i uśmiechał się do siebie we śnie. Zmiał się cały czas, gdy Mały
skręcał mu kark.
Dziewczyna leżąca na podłodze powoli powracała do przytomności. Otworzyła oczy
i spojrzała przestraszona na pokój wypełniony żołnierzami. Zmiem twierdzić, że nie
był to dla niej najpiękniejszy widok. Nieumyci, nieogoleni, pokryci błotem,
śmierdzący potem żołnierze w podartych mundurach. Nie byłem specjalnie
zaskoczony, gdy zaczęła się drzeć, widząc Małego podchodzącego do niej z tą jego
paskudną mordą i łapami wielkimi jak bochny chleba wyciągniętymi w jej stronę.
Trudno ją winić, że ugryzła Portę w ramię, gdy usiadł na łóżku obok niej i chciał się
przyjacielsko uśmiechnąć. Myślę, że każdy zachowałby się tak samo, gdyby Porta i
Mały usiedli obok niego, gdy leży goły w łóżku.
* Zostawcie ją * powiedział ostro Stary. Porta i Mały odwrócili się w jego stronę.
* O co chodzi, dziadku?
* Powiedziałem, zostawcie ją * warknął Stary. Podniosłem kurtkę mundurową
majora i podałem dziewczynie, aby się okryła.
* Dobra, idziemy.
Stary podprowadził dziewczynę do Władysława, który stał nadal odwrócony do
ściany z twarzą ukrytą w dłoniach. Po tylu latach tej bolesnej wojny nadal nie mógł
przywyknąć do ludzkiej brutalności i zezwierzęcenia.
* Musimy poszukać twojej żony * powiedział delikatnie Stary. * Zaprowadz nas
dalej.
%7łonę i dziecko znalezliśmy na dole, w piwnicy. Leżeli otoczeni stadem śpiących
Rosjan unurza*nych w krwi swych ofiar. Kobieta była zgwałcona i miała rozcięty
brzuch za pomocą noża. Dziecko leżało pokłute bagnetami. Nie trzeba było dwa razy
patrzeć, aby zorientować się, że oboje nie żyją.
Staliśmy w ciszy. Lenzing przycisnął tylko dłoń do ust. Stary objął mocno Polaka.
Legionista wyprowadził dziewczynę na zewnątrz. Nawet Porcie zabrakło słów.
I wtedy całkiem niespodziewanie delikatny, tchórzliwy Władysław wydał okrzyk
śmierci i rzucił się na najbliższego Rosjanina. Potem zdusił życie w trzech
następnych, nim Mały zorientował się, o co chodzi i przyłączył się do rzezi.
Wyszliśmy z piwnicy na podwórze gospodarstwa. Nie było sensu dalej przeszukiwać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    46.Michael Reaves Era Powstania Imperium Noce Coruscant I. Pogrom Jedi
    GR471. Knoll Patricia Piekielna Jo
    Boruń Krzysztof Ósmy krąg piekieł
    Graham Masterton Studnie Piekieł
    Sandemo Margit Saga o Królestwie Światła 01 Wielkie Wrota
    Olszakowski_Tomasz_ _Pan_Samochodzik_i_tajemnice_warszawskich_fortow
    McReynolds_Glenna_Kochanek_z_gor_RPP057
    Trudi Canavan Age of the Five 02 Last of the Wilds
    Isaac Asimov's Caliban 2 Inferno
    How to Talk to Anyone_ 92 Little Tricks Driver_ Janine
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pspkrajenka.keep.pl