[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Za każdym razem trwało to zaledwie chwilę, ale Sarah dopiero teraz zrozumiała,
jak głęboko czuł się zraniony i zdradzony. Uświadomiła sobie, że pod jego złością
kryje się coś innego, że w ten sposób próbuje zamaskować, jak bardzo mu na niej
zależy.
Może jeszcze wszystko się ułoży, wmawiała sobie. Zerknęła na niego
ukradkiem, kiedy zastawiał wnyki. Jeśli Reggie zostawi ich tu na kilka dni, może
Jesse uspokoi się, zrozumie, że choć nie jest doskonała, nie jest też taka, za jaką ją
uważał. Westchnęła. Historia się powtórzyła, znów widział w niej Babę Jagę.
Ale może nie powinna robić sobie nadziei? Był taki uparty! Wiele czasu
może upłynąć, zanim znów spojrzy na nią inaczej. Nie wie, ile go mają. Reggie
może wrócić w każdej chwili. Jeżeli utrzyma się dobra pogoda, jakiś rybak może
zapuścić się na to odludne jeziorko i wyratować ich. Wyratować? O nie, jeśli coś
takiego zdarzy się zbyt szybko, będzie tylko gwozdziem do trumny.
Ciekawe, dlaczego Jesse tak bardzo obawia się rozgłosu? Wolała go nie
pytać. Może kiedyś sam jej powie. Może.
Po południu wybrali się na ryby. Ku jej radości - choć nie, to raczej było
rozczarowanie - niemal natychmiast jakaś się złapała.
- Sarah, spróbuj ją wyciągnąć.
Jesse nie spuszczał oczu z tańczącego spławika. Chyba nawet nie zdawał
sobie sprawy, że powiedział do niej  Sarah", nie, jak zwykle,  Sahara".
- Ostrożnie, powoli. Wolniej. Nie naciągaj liny i nie poruszaj nią. Tak,
teraz dobrze. Widzisz? Już jest pod powierzchnią. Zaraz ją wyciągniemy. Jest tuż
przed tobą, Sarah. Pociągnij teraz linę, ciągnij...
Ryba wpadła do środka. Była naprawdę duża. Sarah podbiegła do rzucającej
się ryby, śmiejąc się próbowała wyciągnąć haczyk.
- Uważaj, żeby z powrotem nie wpadła do wody.
Jesse podszedł blisko. Wspólnym wysiłkiem udało im się usunąć haczyk.
- Niezła sztuka.
Coś w jego głosie sprawiło, że spojrzała na niego. Uśmiechnęła się w duchu.
Czy wszyscy mężczyzni są tacy, czy tylko jej ukochany Jesse? Czy zawsze mówią
 niezła sztuka" tym wystudiowanym niedbałym tonem, nie mogąc jednocześnie
oderwać zachwyconych oczu od zdobyczy?
Popatrzyła na rybę. Oddychała ciężko, z każdą chwilą traciła siły.
- Jesse - szepnęła Sarah. - Ja chyba nie chcę... Popatrzył jej w oczy i
uśmiechnął się lekko.
- Ja też nie.
Włożył rybę do wody, przytrzymał ją przez moment, by nabrała wody w
skrzela. Ryba szarpnęła się, Jesse puścił ją wolno. Patrzyli w milczeniu, jak znika
w głębinie. Sarah przeszło przez myśl, że może wszyscy mężczyzni odczuwają
podobną litość i współczucie dla chwytanej zwierzyny, starannie ukrytą pod
pozorną radością i dumą z upolowanej zdobyczy. Ale z pewnością niewielu było
zdolnych przyznać się do takich uczuć.
- Z następną próbą chyba się wstrzymamy do czasu, aż prawdziwy głód
zajrzy nam w oczy.
W milczeniu poskładali wędki.
- A co, jeśli złapie się jakiś królik? - zapytała cicho Sarah.
Westchnął, oczy błysnęły mu ciepło.
- Sarah, jesteś niemożliwa.
- Ty też.
- Wiem. To co, chyba pójdziemy pozbierać sidła?
Potaknęła.
Usunęli wszystkie pułapki. Przy okazji nazbierali trochę roślin na sałatkę.
Rozśmieszał ich pomysł żywienia się zieleniną. Jesse zapomniał się tak dalece, że
zaczął przekomarzać się z Sarah, krytykując jej nieludzki sposób obchodzenia się z
mniszkiem lekarskim.
Na kolację zadowolili się jedną z ostatnich puszek zupy i nadspodziewanie
udaną sałatką o nieco dziwnym smaku.
Kiedy po kolacji Sarah poszła do sypialni, czuła, że dzisiejszy dzień wiele
zmienił. Wolała nie analizować za wiele. To było tak ulotne i delikatne jak
unoszący się w powietrzu motyl - próby pochwycenia go zwykle spełzają na
niczym i tylko spokojne, cierpliwe czekanie może sprawić, że niespodzianie
przyfrunie i usiądzie na ramieniu. Wyciągnęła swoje rysunki i zaczęła je
przeglądać. Nie da się ukryć, przez ostatnie dni nie mogła się zająć żadnym innym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    Hans Fallada Każd y umiera w samotności
    Christie Agatha Samotny dom
    02 Forever i POTEM [Ever] Jasinda Wilder
    Quinn Julia Zakochany hrabia
    Frankowski, Leo Tank 3 Kren of the Mitchegai
    15 Prowadzenie działalnoÂści piekarskiej
    Asimov, Isaac Earth Is Room Enough
    C.S. Lewis 5.OpowieśÂ›ci z Narnii KośÂ„ i jego chśÂ‚opiec
    Vickie Taylor Gargoyles 1 Carved in Stone
    0600. DUO Oliver Anne Romans na F
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl