[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kiedy okazuje się, że życie jest bardziej skomplikowane, a ludziom daleko do doskonałości, ziemia
dosłownie usuwa im się spod stóp. Historia Sierot pisze Pearson mówi o poczuciu
bezsilności, tęsknocie za powrotem do pierwotnego stanu niewinności i jest związana z wrażeniem,
że zostało się opuszczonym, że zamiast żyć w rajskim ogrodzie, bezpiecznie i pod opieką,
zostaliśmy wyrzuceni, osieroceni, pozostawieni na pustyni, wystawieni na pastwę nikczemników i
potworów.
Archetyp Sieroty jest powszechny, a równocześnie potężny, bowiem dotyczy każdego i to w
różnych okresach życia, niezależnie od pozycji, wiedzy i stanu posiadania. Każdy nosi przecież w
sobie pewne mityczne wyobrażenia na jakiś temat, w przekonaniu, że są one prawdziwe i
nienaruszalne. Wystarczy tu choćby przypomnieć indywidualne doświadczenia kobiet i mężczyzn,
którzy po latach wspólnego życia odkrywają pewnego dnia, że ich miłość i zaufanie do
współmałżonków zostały zdradzone, a dotychczasowa troska i oddanie zlekceważone. Dla
wykazania, że podobnie dzieje się w przypadku większych zbiorowości, wystarczy się odwołać do
przykładu naszych własnych obywateli. Czy nie jest tak, że zbyt wielu czuje się rozczarowanych i
zawiedzionych nowym systemem, w którym kilkanaście lat temu pokładali wielkie nadzieje?
W powtarzających się skargach i narzekaniach pobrzmiewa nuta bezsilności, zagubienia,
katastroficznych prognoz dotyczących przyszłości, bo przecież wszystko miało być inaczej:
mądrzej, piękniej i dostatniej. Co więcej rozczarowanie przekłada się na obwinianie darzonych
uprzednio zaufaniem, a nawet podziwem przywódców oraz przypisywanie tym, którym się
powiodło negatywnych etykietek.
W świecie Sierot nie ma barw pośrednich. Tu do Rzymu prowadzi tylko jedna droga. Jeśli
poprzednia rzeczywistość przedstawiała się dla Sieroty wyłącznie w jednym, pozytywnym modelu,
teraz, po jego załamaniu, model ten staje się całkowicie negatywny. O skutkach takiego
postrzegania, wynikłej stąd rozpaczy i cierpieniu oraz sposobach radzenia sobie w tej sytuacji, a
także szansie konstruktywnej zmiany w następnym artykule.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]