[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Teraz już wiesz, dlaczego lubię używać je jako podpałkę.
Uśmiechnęła się nieznacznie.
- Przyszło mi to do głowy - przyznała. - A w świetle dzisiejszych wydarzeń wydaje mi
się również, że masz dar do zjednywania sobie wrogów w niewłaściwych miejscach.
Ricci zawahał się przez moment.
- Czytałaś wersję, w której jestem niekontrolowalnym dziwakiem, czy tę, w której
jestem hańbą bostońskiej policji?
- Prawdę mówiąc, obie. Tyle że mam zwyczaj ignorować opisowe przymiotniki i
skupiać się na nagich faktach. A te są następujące: chłopak spadł z dachu akademika Ivy
League i zabił się. Grupa kolegów, którzy tam z nimi byli, twierdziła, że był to straszny
wypadek. Za dużo piwa i brawura. Jako szef detektywów wydziału zabójstw komendy
miejskiej prowadziłeś śledztwo, które wszyscy uznawali za czystą formalność, dopóki raport
koronera nie ujawnił, że w krwi denata nie było śladów alkoholu. Zacząłeś kopać wokół
sprawy i odkryłeś, że obecni na dachu siedzieli po uszy w handlu narkotykami i w podobnych
przykrych zajęciach pozalekcyjnych, a potem, że między przywódcą grupy a zabitym
panowały nie najlepsze stosunki. Rzeczony przywódca został oskarżony o morderstwo
pierwszego stopnia, a jego kolesie o współudział, lecz w zamian za zeznania zmieniono im
kwalifikację czynu. Odbył się proces i uznano, że oskarżony jest winny, co powinno
automatycznie oznaczać dwadzieścia pięć lat więzienia. Ale sędzia unieważnił wyrok ławy z
powodów formalnych i chłopak wyszedł z sądu jako wolny człowiek. Chodziło o jakiś błąd w
badaniu dowodów przez lekarzy sądowych. - Zamilkła na chwilę. - Jak się to ma do
rzeczywistości?
Ricci cały czas nie spuszczał z niej wzroku.
- Jeśli nie masz nic przeciwko, z oceną poczekam, aż skończysz - powiedział
spokojnie.
Megan skinęła głową.
- Następnie udzieliłeś serii wywiadów, w których podważyłeś decyzję sędziego i
stwierdziłeś, że błąd był zbyt drobny, aby sprawa kwalifikowała się do apelacji, nie mówiąc
już o kasacji wyroku ławy. Co gorsza, oznajmiłeś, że sędzia został przekupiony przez ojca
oskarżonego. W rewanżu oni oświadczyli w telewizji, że żywisz do nich urazę z przyczyn
osobistych, a do prasy przeciekły informacje z twoich akt personalnych, włącznie z tym, że
masz problemy z piciem i że miałeś załamanie nerwowe. Były też pogłoski, że masz złe
podejście. Kiedy cyrk w mediach się skończył, chłopak wciąż był wolny, a ty oddałeś
odznakę. Ogólne odczucie jest takie, że otrzymałeś propozycję nie do odrzucenia: albo sam
zrezygnujesz, albo zwolnią cię bez prawa do emerytury.
Megan umilkła i obserwowała go.
- Niezle - przyznał. - Ale trochę opuściłaś.
- Nie zamierzałam wcale siedzieć tu i popisywać się recytacją. Lepiej byłoby chyba,
gdybyśmy resztę usłyszeli od ciebie. Naturalnie, jeśli będziesz chciał opowiadać.
Ricci skinął głową.
- Jasne. W interesie naszych dobrych stosunków.
Nie odpowiedziała.
- Ojciec tego gnojka to milioner z Beacon Hill, a w czasie procesu dowiedziałem się,
że sędzia należy do tego samego ekskluzywnego klubu co tatuś, co moim zdaniem, powinno
wystarczyć, by został odsunięty od sprawy. Prokurator mógł przenieść proces do sądu
okręgowego, ale tego nie zrobił, a ja nie byłem w stanie. Po rozprawie usłyszałem od
pracowników klubu, że podczas obrad ławy przysięgłych odbyły się trzy spotkania tatusia z
sędzią w obitym dębiną gabinecie. Informacja pochodziła między innymi od kierownika
klubu, rozsądnego człowieka, który pracował tam czterdzieści lat i nie słynął z wybujałej
wyobrazni. Powiedział mi o tym, bo podobnie jak dwaj pozostali, czuł się winny. - Ricci
wzruszył ramionami. Naturalnie, gdy nagłośniłem sprawę, wyparli się wszystkiego.
- Ktoś skutecznie wyleczył ich z poczucia winy - zauważyła Megan. - Pieniądze i
władza pozwalają na taką kurację. Zakładając naturalnie, że wierzę w twoją wersję.
Zapadła martwa cisza. Ricci patrzył twardo na Megan, a ogień w kominku rzucał
cienie na jego ostre rysy.
- Co konkretnie ci się we mnie nie podoba? - Zapytał w końcu nerwowo.
Otworzyła usta, jakby chciała coś powiedzieć, po czym zamknęła je i tylko
przyglądała mu się bez słowa.
- Ja wierzę w jego wersję - Nimec ostatecznie przerwał milczenie.
Gospodarz odwrócił się ku niemu, a Megan z zaskoczeniem poczuła ulgę, że spuścił z
niej nieustępliwe spojrzenie.
- Nie potrzebuję adwokata - poinformował go uprzejmie Ricci.
- Nie o to chodzi. Nie przyjechaliśmy oceniać twojej wiarygodności.
Nagle rysy mężczyzny stwardniały.
- Powiedziałem ci, że nie potrzebuję adwokata - warknął. Ani w twojej osobie, ani w
czyjejkolwiek.
Megan uniosła uspokajająco rękę.
- Poczekaj - powiedziała. - Nie próbuję być twoim wrogiem i przepraszam, jeśli tak to
odebrałeś.
To był męczący dzień. Ricci przeniósł badawczy wzrok na jej twarz i znów zapadła
cisza.
- Sądzę, że powinniśmy cofnąć się o krok - stwierdziła. Skoncentrujmy się na tym, co
sądzisz o pracy w UpLink.
Gospodarz przyglądał się jej jeszcze przez chwilę, lecz w końcu z westchnieniem
wypuścił powietrze.
- Nie wiem. Prawdę mówiąc, nie jestem pewien, czy to coś, w czym chciałbym brać
udział, nawet jeśli mam do tego przygotowanie. To duża robota i wielka odpowiedzialność.
Wydaje mi się, że bardziej jest wam potrzebny dobry zawodowiec niż były gliniarz.
Nimec pochylił się do przodu, opierając dłonie o kolana.
- Mający za sobą cztery lata w SEAL Team 6, czyli elicie elit sił antyterrorystycznych
- zauważył uprzejmie.
- To tak na początek. Pete...
- Po zakończeniu służby w dziewięćdziesiątym czwartym wstąpiłeś do bostońskiej
policji, gdzie w rekordowym czasie zdobyłeś odznakę detektywa pierwszego stopnia - [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    Montgomery Lucy Maud Pat ze srebrnego gaju 02 Pani na srebrnym gaju
    Harry Harrison Stars And Stripes 02 Stars And Stripes In Peril v3.0 (lit)
    Belinda McBride [An Uncommon Whore 02] When I Fall [Loose Id MM] (pdf) id 2159425
    Laurie Marks Elemental Logic 02 Earth Logic
    Linwood Barclay Zack Walker 02 Bad_Guys_(Com)_v4.0
    Aubrey Ross [Enslaved Hearts 02] Pleasures [EC Aeon] (pdf)
    Bonnie Dee [Magical Menages 02] Vampire's Consort (pdf)
    Balogh Mary Szkola Ms. Martin 02 Po prostu milość
    Carter Ally Dziewczyny z Akademii Gallagher 02 Tylko mi nie wierz
    Byrne Evie Faustin Brothers 02 Bound by Blood
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • robertost.xlx.pl