[ Pobierz całość w formacie PDF ]

jeśli nie wiesz, to znaczy, że nim nie jesteś. I tyle!"
29. Wtedy anioł Pański rzekł do niej: "Wróć do twej pani i pokornie poddaj się pod jej
władzę".
30. Hagar: "Jeszcze czego!"
31. Anioł: "No, Hagar, dobrze wiem, co to znaczy służyć w mieszczańskim domu,
myślisz, że mój szef tam na górze nie miewa kaprysów? Ojojoj!..."
32. Hagar: "Ale ty, ty masz skrzydła. Powiedz, można dotknąć? To są naprawdę pióra? To
miękkie i pachnie pierzyną. Och, jaki ty jesteś silny!...
33. ..
34. Czy myślisz, że zniosę jajko?"
35. W tym momencie zabrzmiało uderzenie pioruna, anioł rzekł: "Szef mnie woła. I co,
nie mówiłem! Ani chwili spokoju. O czym to mówiliśmy? Aha, Stwórca polecił mi
przekazać ci te słowa: Rozmnożę twoje potomstwo tak bardzo, że nie będzie
można go policzyć,
36. I sprawię, iż z ciebie zrodzi się wielki naród".
37. Hagar: "Och, Stwórca mówi to wszystkim kobietom.
38. Anioł dodał jeszcze: "Urodzisz syna, któremu dasz imię Izmael".
* * *
1. A kiedy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł:
"Zawarłem przymierze z tobą, więc staniesz się ojcem mnóstwa narodów".
2. Abram odparł: "Już mi to mówiłeś, o Panie. Bez obrazy, ale chyba się powtarzasz".
3. Stwórca: "Hmmmmm... taaaaak... I oddam twym przyszłym potomkom cały kraj
Kanaan. Czyż to nie dobry prezent?"
4. Abram: "Dogadzasz mi, o Panie. Lecz lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu. Więc
gdybyś miał jakieś drobne przy sobie, to mi na razie wystarczy. Resztę ci odpuszczam".
5. Stwórca: "Nawet królowie będą wśród twego potomstwa. No więc.... Słyszysz?
Królowie!"
6. Abram westchnął: "No dobrze, o Panie, Królowie! Coś takiego... rozpuszczasz mnie,
królowie! Fiu, fiu..."
7. Stwórca: "Jesteś zadowolony?"
8. Abram: "Szaleję z radości, o Panie. Szaleję z radości. A teraz, jeśli pozwolisz,
przypomniałem sobie, że zostawiłem mleko na ogniu..."
9. Stwórca: "Pamiętaj, obsypuję cię dobrodziejstwami, ale musisz wielbić tylko mnie. Jam
jest twój Bóg zazdrosny, nigdy o tym nie zapomnij. Jestem też Bogiem kapryśnym. Przede
wszystkim nie będziesz się już więcej nazywał Abram, lecz
Abraham".
10. Abraham: "To to samo".
11. Stwórca: "Wcale nie. W środku jest samo h".
12. Abraham: "Samo h? Jak to wymówić?"
13. Stwórca: "Przyciskasz język do dolnego podniebienia i jednocześnie wydychasz
mocno powietrze przez otwarte usta".
14. Abraham: "Twe zamiary są niezbadane, o Panie. Jeśli to ma ci sprawić przyjemność,
poćwiczę. Abragrrram... Abraszam... Wydaje mi się, że chwytam."
15. Stwórca: "To nie wszystko".
16. Abraham: "Ach tak?"
17. Stwórca: "Twoja żona będzie się nazywała Sara. Dla potwierdzenia przymierza, które
zawieram z tobą, ty i twoje potomstwo będziecie nosić znak na swym ciele: Wszyscy
mężczyzni będą mieli przecięty napletek. I będzie się to zwać
obrzezaniem".
18. Abraham: "Nigdy by mi to miejsce nie przyszło do głowy, o Panie. Mam brodawkę na
nosie, która zmusza mnie do zezowania. Czy nie mógłbyś na znak naszego przymierza?....
19. Stwórca: "Nie próbuj mnie oszukać, Abrahamie. Będę bardzo dobrze wiedział, czy
składasz mi w ofierze brodawkę, czy napletek, bo brodawka pachnie brodawką, a napletek
napletkiem. Zapach świeżo obciętych napletków jest mi miły".
20. Więc Abraham wziął swego syna Izmaela i wszystkich urodzonych w jego domu i
tych, których nabył za pieniądze i obrzezał im napletki, tak jak mu to nakazał Bóg.
21. Ponieważ nie był ekspertem w tych sprawach i rękę miał ciut ciężką, na początku
niektórym a to obciął żołądz z napletkiem, a to cały członek z żołędzią, a czasem i jądra z
członkiem, a raz zdarzyło się nawet, że i część pośladka... Wszyscy wiedzieli, że nie robił
tego naumyślnie, więc nie mieli do niego pretensji.
22. Abraham liczył sobie dziewięćdziesiąt dziewięć lat, gdy zamienił napletek na samo h.
*. * *
1. Następnie Stwórca ukazał się Abrahamowi na równinie Mamre, gdy ten siedział u
wejścia do namiotu, w najgorętszej porze dnia.
2. Podniósł oczy, spojrzał i ot, co ujrzał: stało przed nim trzech ludzi. Natychmiast gdy ich
spostrzegł, podbiegł do nich i ukorzył się.
3. Po czym szybko wbiegł do namiotu i zawołał do Sary: "Prędko zaczyń ciasto z trzech
miar najczystszej mąki i poczęstuj ciastem tych facetów,
4. Jednym z nich bowiem jest nasz Pan i Stwórca, ale nie mogę dojść który".
5. Następnie Abraham pobiegł do stada, wybrał dobrego, delikatnego cielaka i nakazał
służącym, by pospieszyli się z zarżnięciem go i upieczeniem.
6. Krowa, matka cielaka, długo opłakiwała piękne maleństwo i pomyślała, że za każdym
razem, gdy ludzie chcą uczcić swego Boga, to ofarą tego padają delikatne cielaczki o
różowych pyszczkach.
7. A przecież krowy nie składają w ofierze ludzkich dzieci dla uczczenia Boga krów.
8. Jasno z tego wynika, że Bóg ludzi jest potężniejszy od Boga krów.
9. Kiedy się najedli, jeden z trzech mężczyzn powiedział: "Powrócę do ciebie za rok,
twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna". A Sara podsłuchiwała u wejścia do
namiotu.
10. Była stara i posunięta w latach, już od dawna nie miewała przypadłości właściwej
kobietom i nie brudziła już niczego, co niechlujne kobiety mają zwyczaj brudzić.
11. I pomyślała: "Mój brzuch jest jak pusty worek i zwisa między nogami jak kowalski
fartuch, i ciągnie się za mną po ziemi, i nadeptuję na niego, i upadam przez niego, i
śmieszy to durniów... I to tam w środku ma rosnąć dziecko? Hmmmm..."
12. Zmiejąc się dodała: "I kto mi je zrobi, to dziecko? No oczywiście, nie mój mąż,
Abraham, bo z wiekiem jego instrument stał się miękki i mało sprężysty jak rozgotowany
w zupie por".
13. Ponieważ Wiekuisty widzi bardzo dobrze przez ściany namiotu, a nawet przez dużo
grubsze ściany, zapytał Abrahama: "Dlaczego to Sara się śmieje?"
14. A Sara zaparła się: "Wcale się nie śmiałam".
15. "Zmiałaś się, oszustko. Zacznijmy od początku" - powiedział Stwórca. I wziął Sarę za
ucho i razem zaczęli odliczać:
16. "Ja cię trzymam, ty mnie trzymasz za brodę, kto się nie zaśmieje dostanie nagrodę".
17. Następnie trzej obcy podnieśli się, a Abraham idąc przodem prowadził ich. I tak idąc
spoglądali na Sodomę. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    Jackson Braun Lilian 23 Kot ktory wyczul pismo nosem
    Gądecki Stanisław bp Tradycja a Pismo Święte
    Chasing_His_Bunny_ _Golden_Angel
    James Axler Deathlands 051 Rat King
    Susan Squires Danelaw
    346. Jordan Penny Florenckie marzenie
    James Axler Deathlands 042 Way of the Wolf
    Frederik Pohl Heechee 4 Annals of the Heechee
    Anthology Toy Box Costumes
    Hetman Piotr Doroszenko a Polska ebook demo
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ptsite.xlx.pl