[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Twój samochód - odparła z przekąsem.
- Wiem, że samochód.
- Nie martw się, przecież jest w idealnym stanie
- powiedziała, papugując jego słowa.
- Słusznie. Nic nie miało prawa się popsuć. - Zaklął i zjechał na pobocze. Spod maski
buchał dym.
- Jezu... - mruknęła Hallie. Rzecz wyglądała ponuro. Jeśli tak dalej pójdzie, będzie
musiała pokryć połowę kosztów holowania.
Marv uderzył zaciśniętą pięścią w kierownicę.
- Popatrz, coś narobiła!
- Ja? - Tym razem zupełnie już przebrał miarkę.
- Mam kilka pytań, Marv - prychnęła, dotknięta do żywego. - Zmieniałeś ostatnio olej?
Regulowałeś gaznik? Wlałeś płyn na zimę do chłodnicy?
Marv wysiadł i z hukiem zatrzasnął drzwiczki.
Hallie zrobiła to samo.
Mierzył ją złym wzrokiem.
- Twoje żarty wcale nie są śmieszne.
- %7łartem jest już to, że w ogóle zgodziłam się iść z tobą na kolację. - Wsunęła ręce do
kieszeni cienkiego płaszcza. Założyła go tylko dlatego, że pasował do nowej sukni, ciepły
wełniany został w szafie. Dziwne, ale nie było jej jednak zimno. Widocznie rozgrzewała ją
złość.
- Przed naszym spotkaniem mój samochód był w idealnym stanie.
- Chcesz powiedzieć, że rzuciłam na niego urok?
- Może - burknął.
- Nigdy jeszcze nie widziałam takiego gbura! Zmrużył oczy, zacisnął wargi. Dopiero
teraz zdała
sobie sprawę, jak bardzo go dotknęła. Marv zapewne uważał się za dobrze
wychowanego - otwierał przed nią drzwi, podawał płaszcz. To gesty, o których mężczyzni
coraz częściej zapominali.
- Skoro tak uważasz, wracaj sobie do domu sama - oznajmił lodowato.
- Tak zrobię - odparła lekkomyślnie, zarzuciła jedwabny szal na szyję, niczym Isadora
Duncan, i ruszyła przed siebie.
Wkrótce zrozumiała, że nie był to mądry pomysł. Wiał zimny wiatr, oślepiały ją
światła nadjeżdżających z naprzeciwka samochodów, a na dodatek złamała obcas.
Dobrze, że chociaż nie padał deszcz.
ROZDZIAA 6
PO%7łYCZKA
Dzwonek wyrwał Steve'a z głębokiego snu. Wysunął rękę, myśląc, że to budzik,
nacisnął przycisk, ale dzwięk nie ustawał. Spojrzał na tarczę. Wpół do dwunastej. Ki diabeł?
Dopiero po chwili uświadomił sobie, że ktoś dobija się do drzwi. Chwycił dżinsy i
naciągnął je po drodze. Odsunął zasuwkę, nacisnął klamkę. Wszystkiego się spodziewał, ale
nie wizyty sąsiadki.
- Przepraszam, że cię budzę. - Hallie miała zrozpaczoną minę. Obok niej sterczał
ponury typ, przed jej domem stała taksówka. - Mogłabym pożyczyć dwadzieścia dolarów? -
zapytała błagalnie. - Oddam ci jutro po południu.
- Jasne. - Wyjął z kieszeni portfel, pogrzebał w środku i wyjął banknot.
- Dzięki - szepnęła i odwróciła się do taksówkarza: - Mówiłam panu, że dostanie pan
swoje pieniądze! - parsknęła gniewnie.
- Nie ma się co unosić. Nie byłaby pani pierwszą, co mnie chciała stuknąć na kilka
papierów.
- Okay. Dziękuję, że przywiózł mnie pan do domu.
Taksówkarz podał jej wizytówkę.
- Bankowo, paniusiu. Jak panią następnym razem facet zostawi na poboczu, niech pani
dzwoni do mnie. W pięć minut będziemy w domu.
- Dziękuję - mruknęła jeszcze raz, rzucając zakłopotane spojrzenie w stronę Steve'a.
Odczekała, aż taksówkarz zniknie, i powiedziała: - To nie tak, jak mogłoby się zdawać. -
Przeczesała włosy lekko drżącą dłonią. - Jutro po południu oddam ci pieniądze. Przestałam
nosić karty kredytowe, a całą gotówkę wydałam na kolację - wyjaśniła pospiesznie.
- Drobiazg.
- Jutro na pewno ci zwrócę. Masz moje słowo.
- Powiedziałem, że to drobiazg - powtórzył z uśmiechem.
- To dług honorowy. - Odwróciła się i pokuśtykała do domu. Dopiero po chwili
zorientował się, że ma złamany obcas.
- Hej, Hallie! Może wejdziesz na kawę i opowiesz, co się stało? - zawołał
zaintrygowany.
Zatrzymała się. Najwyrazniej miała ochotę przyjąć zaproszenie.
- Bardzo chętnie, ale kiedy indziej. Wszystko w porządku, poza tym że randka się nie
udała.
- Randka z  Twojej Randki"?
- Nie. W końcu się nie zgłosiłam. Przyjaciółka zorganizowała mi spotkanie. Była [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zambezia2013.opx.pl
  • Pokrewne

    Start
    Cartland Barbara Najpiękniejsze miłości 154 Droga ku szczęściu
    45. Britton Pamela Gra o szczęście
    Debbie Macomber Żona z ogłoszenia
    05. Dni Mroku
    Bailey Bradford Breaking the Devil (pdf)
    Anne Marsh Hunters Mate 01
    Sandemo Margit śÂšwiateśÂ‚ko na wrzosowisku (historyczny)
    Gabriel Morris Kundalini and the Art of Being
    Hannay Barbara Druśźba pozna druhnć™
    Alan Dean Foster Obcy 8 Pasazer Nostromo
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • paulink19.keep.pl